Książka "Przekroje owoce i warzywa" Wydawnictwa Nasza Księgarnia rozpoczyna się świetnym wierszem Agnieszki Frączek, którą bardzo lubimy.
Książka poza walorem edukacyjnym ma w sobie wiele humoru i jest bardzo pomysłowa. Przedstawia w ciekawy sposób wybrane warzywa i owoce od środka.
Warzyw i owoców do wyboru do koloru jak na prawdziwym straganie a wszystko połączone z nauką bowiem bohaterowie książki są całkiem poważni. Znajdziemy tam w roli głównej między innymi Witaminę K, Jod, Potas, Kwas foliowy, Żelazo oraz Witaminę A. Nie tylko dowiadujemy się co robi magnez czy skrobia ale też przy okazji świetnie się bawimy podglądając bohaterów tej książki. W książce znajdziemy między innymi przekrojoną kapustę,dynie, gruszkę, brzoskwinię, malinę oraz jabłko.
Zupełnie inne spojrzenie na warzywa.
No to kroimy hop!
A na końcu książki znajdziemy coś dla fanów labiryntów. Labirynt mega długi który jest nie lada wyzwaniem dla naszych chłopaków. Świetna zabawa i ćwiczenie.
Na stronie Wydawnictwa Nasza Księgarnia możemy przeczytać - "Warzywa i owoce są zdrowe! Czyli właściwie jakie? Żeby to zrozumieć, warto poznać ich mieszkańców. Na przykład Pektyna cały dzień uwija się i sprząta. Z kolei Białko roślinne to prawdziwy siłacz, choć czasem zdarza się mu też leniuchować. Magnez jest zawsze w dobrym humorze. Witamina A lubi o siebie dbać, a Witamina B długimi godzinami ślęczy nad książkami. Poza nimi są także Wapń, Potas, Likopen, Witamina E i C oraz wiele, wiele innych. Wszystkie bardzo ważne. To dzięki nim właśnie jedzenie owoców i warzyw wychodzi nam na zdrowie! "
Duży format, przekroje kilkunastu najpopularniejszych owoców i warzyw, wypełnione szczegółami ilustracje, wierszowany wstęp autorstwa Agnieszki Frączek, edukacja połączona z zabawą i humorem to tylko niektóre z zalet tej niezwykłej książki. Żaden niejadek nie przejdzie obok niej obojętny!
Zdecydowanie polecamy Wam tę książkę. U nas jest hitem!
Zapraszamy na pozostałe wpisy blogowego projektu - Przygody z książką
Już mi ta książka w ręce wpadła ostatnio, kiedy byłam z dziewczynami w bibliotece, ale dziewczyny przegłosowały książkę o mrówkach.
OdpowiedzUsuńto innym razem:) swoją droga niezłą bibliotekę macie!takie perełki! zazdraszczam!
Usuńa ja musiałam się do niej dłuższą chwilę przekonywać i wcale nie wiem, czy do końca mi się udało... J. bardzo lubi wierszyk z pierwszej strony i zaskakująco szybko ogarnął who is who, ale uczłowieczone pierwiastki śladowe i pektyny rozłażące się po gałęziach do mnie nie przemawiają
OdpowiedzUsuńu nas chłopcy polubili książkę a mi strasznie spodobały się ilustracje! i wierszyk jest super!
UsuńMojemu synkowi na pewno by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńwszystko możliwe:)
Usuńsame ilustracje wiele już mówią ...
OdpowiedzUsuńtak, ilustracje są super!
UsuńTa książka dała nam tyle radości! :)))
OdpowiedzUsuńfajnie, że i Wy ją lubicie
UsuńJuż widziałam wcześniej tę książeczkę. Chyba czas po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńfaajna jest! polecamy:)
UsuńWidziałam ją na targach, mamy przeglądały i jednak odkładały na półkę, a widzę, że fajna i ciekawa jest :)
OdpowiedzUsuńo widzisz:) może dlatego, że mało tekstu a dzieci uwielbiają tę książkę :)hhi
UsuńMój Tymek bardzo polubił mrówki i oglądamy bez przerwy. Pewnie z warzywami będzie podobnie ;)
OdpowiedzUsuńwidziałam tę ksiązkę z mrówkami! też super wygląda !
UsuńOjj musimy kupić :))
OdpowiedzUsuń:)) dajcie znać jak się spodoba
UsuńWygląda bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńMoja córka uwielbia "Było sobie życie", więc myślę, że uczłowieczone pektyny i pierwiastki jak najbardziej by ją zainteresowały.
OdpowiedzUsuńmusimy w końcu pooglądać było sobie życie:)
UsuńWygląda bardzo interesująco i kusząco... ;-)
OdpowiedzUsuńtak to prawda!
Usuń