mamablizniacza

mamablizniacza

piątek, 13 stycznia 2012

...

Ten nowy rok jakis taki dziwny. Przynajmniej poki co wszystko (a przynajmniej wiekszosc spraw)nie po mojej mysli. Moze to tylko takie wejscie w zakret a za nim bedzie juz widac prosta.
Jaki bedzie ten rok?Co sie w nim wydarzy?Moze sie uda i nastepna Wigilie bedziemy juz nie we 4 a w 5lub6?(jak znow beda blizniaki;) ). Co bym chciala?a czego zdecydowanie nie?
Postanowienia? Nie ma w tym roku bo i tak nigdy sie z nich nie wywiazuje a potem dreczy sumienie i dolek chyta wiec w tym roku asekuracyjnie postanowien nie ma:)
Pocieszajace jest to, ze Sylwester i pierwszy dzien w tym roku spedzilismy w cudownym towarzystwie Anika i jej rodziny. To napawa mnie optymizmem, ze to bedzie dobry rok - mimo wszystko!