mamablizniacza

mamablizniacza

piątek, 30 listopada 2012

cyferkowo

Cyferki. Fajnie się nimi pobawić. Powymyślać, powygłupiać. I nawet jeśli dziecko już dawno umie policzyć od 1-10 warto czasem zmodyfikować zabawę aby na czymś znajomym ćwiczyć coś nieznanego. Np kolejność tych cyferek, szukać tych parzystych i nie parzystych, odliczać od 10-0. Szukać jednej brakującej spośród dziesięciu. Ćwiczyć logiczne myślenie oraz pamięć i spostrzegawczość.

Których cyferek brakuje w szeregu?

Odliczamy od 9-1


Szukamy jednej cyferki której brakuje


Każdy dostaje po dwa woreczki w jednym cyferki parzyste w drugim nieparzyste. Chłopcy chwilkę bawią się cyferkami czytają je na głos a potem mieszamy cyferki i segregujemy które gdzie były. 



Przygotowałam taki segregator z cyframi(po pysznym zestawie herbatek od przyjaciółki)wrzucamy po tyle muszelek ile wskazuje cyfra. Najpierw w kolejności a potem pomieszałam cyferki i wrzucamy na nowo.



Następnie układamy cyferki parzyste i z segregatora bierzemy muszelki z odpowiednich przegródek i tworzymy z nich pary. 


to samo robimy z cyferkami nieparzystymi tylko zauważamy, że nie wszystkie mają parę. 


Na pewno macie domino, probowaliście z nim zrobić coś takiego?




A od jutra adwentowy kalendarz. Miłego weekendu wszystkim:*

6 komentarzy:

  1. Kochana, na uniwersytet za trzy lata chyba chłopców zapiszesz! Boskie pomysły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:* a na uniwersytet to jeszcze za hoho i to jak sami będą chcieli:)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe masz pomysły Mamo bliźniacza :-)) Super że chłopcy chcą się tak bawić-uczyć :-)
    Mój Kacperek najchętniej uczy się gdy jest w ruchu.... gdy np. dobrze rozpozna jakąś literkę lub cyferkę nagrodą jest bieganie po mieszkaniu... nieraz byliśmy zszokowani jak wiele w ten sposób potrafi się nauczyć :-))
    Udanego weekendu również :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas chłopcy bardzo lubią takie zabawy, ciągle lubią robić coś nowego. Nauczyli się skupiać na dłuższą chwilę. To też zależy od dnia lub od momentu bo są bardzo często w ruchu i nieraz latają przez dom jak dwa tajfuny.
      Ostatnio jak wracamy z przedszkola to już pytają co na dziś przygotowałam i co robimy.
      W przedszkolu mają codziennie też podobne zajęcia więc są przyzwyczajone do tego rodzaju zabaw.
      Narazie nic nie pobije zwykłego balona i baniek. To dalej nasz hit nr 1:)

      Usuń