mamablizniacza

mamablizniacza

środa, 25 września 2013

Recycling kredek woskowych

Mieliśmy dziś trochę czasu w domu więc postanowiliśmy w końcu rozprawić się z połamanymi kredkami woskowymi. Już dawno chciałam to zrobić ale stale zapominałam o tym pomyśle. Widziałam go kilka razy na różnych angielskich blogach i bardzo mi się spodobał.
Potrzebujemy:
- połamane kredki(timki troche się zajeły zanim posegregowały kredki i pozdzierały z nich papierki),
- sylikonowe formy do pieczenia,
- szklane słoiczki,

Kredki wkładamy do słoiczków kolorystycznie



Wkładamy do piekarnika(220st) na 15 min około(trzeba pilnować aż kredki się roztopią)



Przelewamy do form sylikonowych i studzimy
PS słoiczki są niesamowicie gorące trzeba uważać żeby się nie poparzyć.



Nasze kredki wyglądają tak:



Pomyślałam, że kredki (szczególnie gwiazdki i serduszka)są fajne dla dzieciaków które mają problem z poprawnym chwytem kredki. Jakoś tak na nich fajnie układają się palce. W sumie nie jestem obiektywna bo Timki praktycznie od początku dobrze trzymały kredki ale widzę jak naturalnie posługują się tymi domowo zrobionymi kredkami.
UWAGA! Słoiczki nie domywają się więc najlepiej takie które nam nie są potrzebne użyć. Forma sylikonowa po czerwonej kredce pozostała lekko zabarwiona na czerwono.
PS tak teraz myślę, że te misie to fajna opcja na prezent dla kogoś. Jakiś taki drobiazg samemu zrobiony. Chyba zrobie takie kredki dla dzieciaków znajomych na Mikołajki. Podobają Wam się te kredki? Myślicie, że Wasze dzieciaki ucieszyły by się z takiego drobnego prezentu?





27 komentarzy:

  1. jasne, że by się ucieszyły! widziałam już kilka razy taki recykling kredek, ale jeszcze nie próbowaliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musicie zrobić - ja też tyle razy widziałam i ciągle coś wypadało i nie robiłam albo zapominałam. Dziś stwierdziłam to ten dzień - robimy. Zeszło nam troche z tym i super się bawiliśmy razem

      Usuń
    2. ja mam tylko zagwozdkę, bo nie wiem, czy wszystkie się nadają... pastele olejne się nadają na przykład?

      Usuń
    3. kurcze nie mam pojęcia. My rozpuszczaliśmy kilka kredek z różnych firm np z ELC i takie zwykle najzwyklejsze które nawet do gazet były dodawane. Ale takich wypaśnych jak piszesz to nie:))

      Usuń
  2. Ja kiedyś też zrobiłam taki recycling ale pomieszałam kolory i mamy kredki tęczowe, dwubarwne itd. :) Trzeba pilnować żeby kredki nie rozpusciły się zupełnie. I robiliśmy bezpośrednio w silikonowych foremkach w piekarniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie widziałam dwa sposoby taki jak piszesz i taki jak ja robiłam. Na drugi raz zrobie tym drugim sposobem. Timki chciały dziś nie mieszane hihiih. PS czemu trzeba pilnować co by się całkiem nie rozpuściły? u nas się rozpuściły:D

      Usuń
    2. Chyba dlatego, że z połączenia wielu różnych kolorów - gdy wszystko się rozpuści zupełnie - nie wyjdzie ładna tęcza, tylko szarobura masa. A u Was przy podobnych kolorach nie było tego problemu:).

      Usuń
    3. no tez wlasnie potem pomyslalam, ze to moze o to chodzic, dzieki

      Usuń
  3. Myśmy robili w foremkach na muffinki. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie te nasze sylikonowe serduszka i gwiazdki są na muffinki hihiih a misie to forma na czekoladki:D

      Usuń
  4. genialne :)
    jedyne co przychodzi mi dziś do głowy to to że chciałabym być tak pomysłową mama jak TY :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna sprawa. Ja już kilka razy widziałam ten pomysł. U nas jak na razie mało kredek woskowych. Kuba jak zaczynał swoją przygodę z kredkami, to kupiłam właśnie woskowe, a on nałogowo je obdrapywał i jadł:) Ale muszę uzupełnić zbiory i też sobie różnokształtne przyrządzimy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurcze z tym smakowaniem kredek to sprytny:))

      Usuń
  6. Pod wrazeniem! Tluke glowa o sciane, bo wczoraj wyrzucilam ze dwie garscie polamanych kredek :-) Gdybym wiedziala...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurcze!!!! może da się te kredki jeszcze odgrzebać?:D

      Usuń
    2. Grzebac nie bede, ale wierze w swoja corke :D Zaraz zmasakruje kolejny zestaw... mozliwe ze z moja niewielka pomoca ;-)

      Usuń
    3. otóż to :)daj znać jak wyszły

      Usuń
  7. super pomysl na bank wypróbuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny pomysł, wart zapamiętania!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisane :) Nasza kolekcja woskowych połamańców wciąż rośnie :)

    OdpowiedzUsuń