mamablizniacza

mamablizniacza

sobota, 28 grudnia 2013

planety - Montessori

Od jakiegoś czasu patrzymy w niebo i zaczynamy interesować się planetami i tym co nas otacza tam gdzieś w oddali. Nasz mały kącik z planetami wypełnia się pomału pomocami. Uszyłam dla chłopców mate. Połączyłam 3 części czarnego brokatowego filcu(podszyłam całość materiałem jeszcze żeby mata była sztywniejsza)doszyłam słońce, elipsy oraz rzepy. Planety wycięłam z filcu i też doczepiłam do nich rzepę. Chłopcy mogą dopinać planety oraz używać matę do pracy z kartami trójstopniowymi. Pomalowałam odpowiednio kule styropianowe akwarelami. Chłopcy pracują z nimi razem z matą i kartami.
Tutaj drukowałam karty do pracy.
Całość wygląda tak:





Czy Wasze dzieci też interesują się planetami? Macie może jakieś fajne książki do polecenia w tym temacie?

33 komentarze:

  1. wow Pati jestem w szoku. Niesamowitą mamą jesteś!!! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:* Ty też tworzysz cuda dla swoich maluchów:*

      Usuń
  2. A mnie jakoś zagadnienia planet przerażają, jak na razie ich nie ruszam. Patrzymy sobie czasem w gwiazdy, ale jakoś na razie odkładam zabawy z planetami. Poczekam aż Franio trochę podrośnie, może i ja wtedy jakoś się do planet sama przekonam:) A u Was jak zwykle wygląda to fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem Ci, że ja musiałam się doszkolić trochę bo jakoś nigdy mnie ten temat aż tak nie interesował aby odpowiadać na tysiące pytań z nim związanych a teraz u nas na topie:)

      Usuń
    2. No właśnie, tej wiedzy też mi brakuje, może dlatego temat jak na razie odkładam:)

      Usuń
    3. dasz rade! w swoim czasie:*

      Usuń
    4. My z zona korzystamy z serii ksiazek Let's read and find.Na Amazonie mozna podejrzec jak ksiazki te wygladaja. Jest tez Solar System.Polecam!!!!!

      https://www.amazon.co.uk/gp/offer-listing/006445178X/ref=tmm_pap_used_olp_sr?ie=UTF8&condition=used&qid=1511313303&sr=8-4


      Usuń
  3. Ciekawe. U nas w użyciu głównie książki i to przez najstarszą. Plus jeszcze Wikipedia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakieś konkretne książki możecie polecić?Pozdrawiamy:*

      Usuń
    2. Mamy taką: http://www.empik.com/uklad-sloneczny-ilustrowana-encyklopedia-chenesseau-rene,prod59301392,ksiazka-p

      plus córa sama czyta http://www.empik.com/pakiet-jerzy-i-kosmiczne-przygody-hawking-lucy-hawking-stephen,p1047610333,ksiazka-p ( z tych mamy 1 i 2 część)

      Jako, że jest starsza to ogląda filmy w necie czy ściągnięte z netu plus czyta Wikipedię.

      Usuń
    3. dzięki za info zaraz posprawdzam :*

      Usuń
  4. super! u nas planety byly na topie jakis czas temu, ale pewnie jeszcze nie raz wrocimy do tematu. mate tez kiedys uszyje, tylko czas czas czas musze wpierw znalezc :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no z czasem najgorzej bo i chęci człowiek ma i materiały w głowie i pomysły tylko ten czas:) może napiszmy gdzieś petycje o wydłużenie doby?co?

      Usuń
  5. U nas Młody planety uwielbia, więc temat mamy trochę, a nawet więcej ;) opanowany. Książek i materiałów też trochę mamy, nie wszystko dodawałam na bloga, jakoś czasu brakowało ;( W Nowym Roku trochę więcej Ci napisze, na pewno mogę polecić książkę o księżycu "Wyprawy na Księżyc", która kosztowała niecałe 20 zł(chyba, dobrze nie pamiętam), a byłam pod ogromnym wrażeniem treści i jakości wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę poszperać u Was na blogu bo chyba mnei temat planet u Was ominął tzn przeoczyłam albo był tak dawno, że nie pamietam. Poszukam tej książki będąc w pl na pewno. Dzięki:* i czekamy na coś więcej w nowym roku:)
      Pozdrawiamy:*

      Usuń
  6. Super Ci wyszły te planety i mapa oczywiście też. Ja się od dłuższego czasu zbieram do jakiegoś sensownego opracowania i zrobienia pomocy ale jakoś zawsze znajdzie się coś ważniejszego ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, no właśnie zawsze coś. Znam to oj znam:/

      Usuń
  7. Patrycjo, wpedzasz mnie w kompleksy ;-)
    Pozdrawiam Was ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacja :) mysmy co prawda robili takie warsztaty ale sposob wykonania i pomysl - s u p e r

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jaaaaaco to za warsztaty były? to musiała być dopiero rpzygoda!

      Usuń
  9. SUUUPER CZemu dopiero teraz znalazłam Twojego bloga? :(
    Będę zaglądać. Wszystkiego dobrego w Nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy u nas w takim razie:) i zapraszamy do zaglądania:*
      Pozdrawiamy i Wam też najlepszego w nowym roku:*

      Usuń
  10. a ja polecam wymyślanie bajek o czymkolwiek i wplataniu informacji o planetach.
    Moja dla 3,5 córki tak mniej więcej wyglądała: Za górami, za lasami mieszkał sobie mały kotek z mamą. Pewnego dnia, mama patrzyła w niebo, a kotek wraz z nią. Wtedy zaczęła się niesamowita przygoda. Mama kotka zaczęła pokazywać synkowi gwiazdy, gwiazdozbiory i księżyc. (Tu wplotłam kilka nazw gwiazdozbiorów: Mały Wóz, Wielki Wóz, Orion, Kasjopeja, Andromeda). Można doszkolić się i opowiedzieć trochę o mitologii. Jest o tym fajna książeczka. Potem zbudowali rakietę i polecieli w stronę słońca. Wylecieli z Ziemi. Dolecieli do Słońca- naszej najbliższej gwiazdy. Była wielka i gorąca. Niedaleko spostrzegli pierwszą planetę. To był Merkury, cały w kraterach, najmniejszy w Układzie Słonecznym... itd.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow jesteś genialna. Super pomysł! naprawdę. Nie wpadłabym na to! ale wykorzystam na pewno:*dzięki wielkie!

      Usuń
    2. e tam;) Moja córka lubi historyjki:) to opowiadam, a skubana ma taką pamięć, że dziś pytam (po dwóch bajkach- opowiedzianych wczoraj i przedwczoraj)- a jakie mamy planety? Gdzie mieszkamy?- oczywiście odpowiedziała poprawnie że na Ziemi, a jaka pierwsza planeta- Merkur:) powiedziała hihi. Ale dziś opowiedziałam jej dalej. Za jakiś czas sprawdzę co pamięta:)

      Usuń
    3. ja aż tak fajnie nie umię opowiadać niestety:/

      Usuń
  11. Z jaką dokładnością wykonywałaś proporcje planet względem siebie? wystarczyły standardowe rozmiary kulek styropianowych? bo ja się jakiś czas przymierzam i wciąż mnie ta kwestia zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będzie drugi post niedługo(jakoś w przyszłym tygodniu) o kosmosie i dodam tam rozmiary planet do druku. M mi wyliczył co i jak bo ja się za to nie umiałam zabrać.

      Usuń
    2. Będę wdzięczna :) Koncept utrafiony w sedno, wykonanie inspirujące, godne zaiste rozpowszechniania. Zmotywowana owym uzupełnię naszą kosmiczną edukację o taką zabaweczkę. Myślę, że będzie u nas frajda ze wspólnego wykonywania. Dzięki!

      Usuń
  12. Gdzie kupiłaś brokatowy filc? Czy ma on jakąś specyficzną nazwę? Wszędzie szukam i brokatowego nigdzie nie mogę znaleźć a u Was wygląda rewelacyjnie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupiłam w hobbycraft.co.uk (szukać trzeba pod sprinkle glitter felt)

      Usuń