mamablizniacza

mamablizniacza

środa, 24 października 2012

przekąski dla dzieciaków

 
Dawno nie było nic o przekąskach. U nas króluje "zamieszanka". Chłopcy to tak nazwali bo prawowicie mówiliśmy na to mieszanka. Do pojemnika wsypujemy suszone owoce i pestki plus różnego rodzaju orzechy i "zamieszanka" gotowa. Dzieciaki uwielbiają ją podjadać.
 

Drugi pomysł to tęcza z owoców. Znikła baaaardzo szybko.

8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. to jutro na deserek zrób koniecznie dla siebie i dla Smyków:*

      Usuń
  2. U mnie chłopcy wybierają z takiej mieszanki swoje ulubione rzeczy, także czasem zostają same np. rodzynki ;-) Takiej tęczy owocowej jeszcze nie robiłam - super, od razu weselej się robi :-)) My robimy czasem sałatkę owocową :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to cfaniaki te Wasze chłopaki u nas póki co wszystko wyjadają tylko np proszą o więcej mango suszonego:)
      Taka tęcza na talerzu to od razu nastrój poprawia :)

      Usuń
  3. Sama bym taka tecze teraz chtnie pochlonela ;)
    U nas tez owoce sa uwielbiane przez Mlodziutkiego!
    Do tego ostatnimi czasy furrore robia rodzynki.
    Pozdrawiam z Manchesteru!
    PS. Dzieki za odwiedziny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj rodzynki nasi mówią na nie gudisy chyba dlatego, że z tej firmy organix sa jako goodies nazwane:)
      PS o proszę to my rzut beretem mamy do siebie tylko Peak District przejechać. Fajnie będzie poczytać co u sąsiadów:*

      Usuń
  4. W fazie "nie lubię" z tęczy u nas zniknęły by tylko truskawki ;) Reszta zostałaby dla mnie :)))

    OdpowiedzUsuń