mamablizniacza

mamablizniacza

poniedziałek, 25 czerwca 2012

wtorek w stylu montessori

Dawno nie było wpisu o montessori a to dlatego, ze ostatnio jakoś ciężej jest mi się odnaleźć w czeluściach macierzynstwa i przedszkolnego nowego trybu chłopaków. Ale już wracamy na prostą:)

Zaproponowałam chłopakom zabawę w kolorowe pudełko:)
Przygotowałam 2 pudełka, po jednym dla każdego dziecka. W jednym umieściłam tylko przedmioty w kolorze czerwonym a w druim tylko w zielonym. Nie było to tematyczne pudełko, przedmioty nie miały mieć niczego wspólnego ze sobą poza oczywiscie kolorem. Chłopcy bardzo zaciekawili się zawartością pudełka.
Każdy sprawdzał co ma w środku, nazywał co to jest i do czego służy następnie próbował jakoś razem ze sobą łączyć przedmioty np do czerwonego woreczka wkładać mniejsze przedmioty. Zieloną kuleczkę przerzucać z plastikowego pojemniczka do sylikonowej formy na muffinka.
Zabawa bardzo prosta i nie absorbująca dużo czasu a na pewno ciekawa. Polecam tym bardziej, że można stosować ją dla najmniejszych maluszków(oczywiście wtedy nie używać malutkich przedmiotow i być podczas zabawy cały czas)






Kolejna zabawa to przedmioty dryfujące i te tonące. Chłopcom od razu spodobało się popluskanie w wodzie. Pomagali wybierać mi przedmioty które potem wrzucali na wodę. Zgadywali wcześniej czy przedmiot będzie "umiał plywać" czy zatonie.




 na koniec coś co u nas robi furrore zabawa w wieszanie prania... nie kombinowałam za wiele z przywiązywaniem im jakiegoś sznurka czy wycinaniem malutkich ubranek z kartonu i dawaniem malutkich spinaczy. Dalam im powiesić prawdziwe ciuszki, prawdziwymi spinaczami na prawdziwej suszarce:) Ale było zabawy...









11 komentarzy:

  1. fajne zabawy...musimy zrobic szczegolnie te dryfujace i tonace...
    z pranie wieszamy juz od 2 lat :) ulubiona zabawa MalejQ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, ale super. Zapamiętam, przy potomstwie wykorzystam ;)

    http://kobieta-za-kolkiem.blogspot.com/2012/06/konkurs.html Zapraszam do udziału w konkursie ! Do wygrania cenne nagrody rzeczowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. qoopka nawet w kąpieli można zrobić taka zabawe:) pozdrawiamy:*

    OdpowiedzUsuń
  4. super :-D
    jakie książki polecasz? skąd bierzesz inspiracje? pozdr x

    OdpowiedzUsuń
  5. Big M - mam 2 książki jedna to "Naucz mnie samodzielnosci. Zajecia metoda Montessori dla Ciebie i Twojego Dziecka" Maja Pitamic a druga angielska książka "Montessori play and learn. A practical guide for parents and children" Lesley Britton.
    W tej polskiej książce jest napisane b prosto, podane są uwagi jakieś czy rysunki, zdjęcia dodatkowe info. Książka po którą można sięgnąć w każdej chwili dnia i szybko znaleźć jakąś zabawe. Dobra dla takich dzieci mniejszych powiedziałabym w wieku 1-4latek.
    Ta angielska książka ma troche teorii w sobie i tak porządnie rozpisane każde zadanie. Czego dana czynność uczy do jakiego wieku dziecka jest kierowana itd itp.
    Poza tym w necie jest mnóstwo fajnych stron o montessori(prawie wszystkie które znam po angielsku)i tam można dużo znaleźć informacji.
    Dodatkowe źródło inspiracji to przedszkole timków które jest poniekąd przedszkolem z elementami Montessori.
    Mam nadzieje, ze cos wynajdziesz dla Was, pozdrawiamy równiez:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieki :-) dla nas za wczesnie mlody ma 13 miechow. ale juz szukam :-)

      Usuń
    2. a wiesz, ze niektore zabawy montessori można wprowadzać b wcześnie. Spróbuję sklecić takie posta dla dzieci poniżej 2 roku życia.
      pozdrawiamy:*

      Usuń
  6. Świetna sprawa! Pierwszy raz słyszę o metodzie Montessori, ale chętnie się tym zainteresuję. W takie dni jak na przykład dziś, kiedy pogoda nie pozwala na wyjście na spacer, można zwariować z nudzącymi się dzieciakami i nie wiadomo już co wymyślać, żeby je zająć. A tu podają pomysły na zabawy i to dla takich maluchów jak moje? Koniecznie muszę zaopatrzyć się w tę książkę :-)

    Pozdrawiam serdecznie
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  7. Iza tak Montessori jest super tyle, ze ja nie zgadzam sie do końca z wszystkimi zasadami związanymi z tą formą nauczania i wychowywania. Ale tak czy siak można fajne zabawy wykorzystywać i podbierać co nie co:)
    Niektóre zabawy naprawdę na długo zajęły moich chłopaków plus np na drugi dzień sami pytają o te zabawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne pomysły Pati i widać, że chłopcy zachwyceni ! A jakie elementy nie podobają Ci się w Montessori bo ja jeszcze do końca nie zgłębiłam tej metody tyle co na blogach tylko obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sylwia pogadamy na pw bo to tak bardziej w rozmowie wytłumacze o co mi chodziło:)

    OdpowiedzUsuń