mamablizniacza

mamablizniacza

wtorek, 3 grudnia 2013

Woda i ląd, Montessori. Mata własnej roboty

Do wykonania naszej maty użyłam polarowego kocyka oraz materiału brązowego(taki lepszy filc z domieszką). Najpierw rozplanowałam na kartce papieru jak chcę aby wyglądała mata a następnie namalowałam kredą na brązowym materiale lądy. Później wyciełam brązowy materiał który został przyfastrygowany do niebieskiego polaru. Następnie maszyną do szycia doszyłam brązowy materiał do polaru. Chciałam aby na naszej macie znalazły się formy lądów z kart montessoriańskich.



Drewniane pudełko z kartami mam po puzzlach. Karty trójstopniowe drukowałam tutaj, laminowałam i wycinałam. Znalazłam też definicje do druku(chwilowo nie mogę ich odszukać ale jak tylko znajdę to wkleję Wam linka).




Raaany Julek Mama zrobiła kiedyś świetne własne szorstkie karty. Ja wybrałam zrobienie maty aby połączyć wszystko wizualnie w jedną całość.



Jak Wam się podoba nasza mata do trójstopniowej lekcji wg Montessori?



19 komentarzy:

  1. ja już sie zachwycam nia od kilku dni. WOW

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kolorki, a mata wyszła profesjonalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no kolorki obłędne - uwielbiam połączenie brązu i niebieskiego:), dzięki:*

      Usuń
  3. ojej mi się bardzo podoba! świetny blog, będę często wpadać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. swietna :) jak znajde chwile tez zrobie cos takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie A się ucieszy:*daj znac jak wyszla:*

      Usuń
  5. Bardzo sie podoba!
    Kochana, prosze napisz na czym polega to stopniowanie lekcji?

    OdpowiedzUsuń
  6. Subcio mata :) ale z ciebie twórcza mama, zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjna ta mata…myślę, że już niedługo będę mogła Olkowi podobną zrobię :)
    Dzięki za kolejną inspirację ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna ta mata i fajne kolorki ma :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna, naprawdę się napracowałaś:) podziwiam, że przy dwóch szkrabach i obowiązkach zawodowo - domowych miałaś czas i ochotę na taką pracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja nie pracuje zawodowo więc mi troche czasu dochodzi;) plus wtedy mama u nas była więc i odciążyła w kuchni i z dziećmi:)także miałam wymówkę na szycie:) hiihih

      Usuń