mamablizniacza

mamablizniacza

poniedziałek, 30 września 2013

nasza farma w ogródku - Montessori

Miało być montessoriańskie pudło sensoryczne ale stwierdziłam, że skoro mamy tyle fajnych materiałów w ogródku to aż żal ich nie wykorzystać i żal ograniczać się tylko do pudła. Tak też powstała nasza farma na trawce. Chłopcy układali, rozdzielali kto gdzie mieszka a najfajniej robiło się błotko dla świnek i stawek ;).
Zobaczcie sami









piątek, 27 września 2013

Montessori - jesienne pudło sensoryczne

Timki uwielbiają pudła sensoryczne a szczególnie takie w których można coś przesypywać.
Tak więc powstało nasze jesiennie pudło.
Niewielkim nakładem pracy przygotowałam im dzisiaj zabawę jesienną. Pudło jest dość duże dla 2 dzieciaków w sam raz. W środku znajdą rzeczy które przypominają nam o jesieni. Również kolory przedmiotów zbliżone są do tych które zaczyna być widać za oknem. Nasze pudło prezentuje się tak
 i czeka na Timków w ogrodzie aż wrócą ze szkoły:






Jak Wam się podoba? Rozmawiacie już o jesieni?

środa, 25 września 2013

Recycling kredek woskowych

Mieliśmy dziś trochę czasu w domu więc postanowiliśmy w końcu rozprawić się z połamanymi kredkami woskowymi. Już dawno chciałam to zrobić ale stale zapominałam o tym pomyśle. Widziałam go kilka razy na różnych angielskich blogach i bardzo mi się spodobał.
Potrzebujemy:
- połamane kredki(timki troche się zajeły zanim posegregowały kredki i pozdzierały z nich papierki),
- sylikonowe formy do pieczenia,
- szklane słoiczki,

Kredki wkładamy do słoiczków kolorystycznie



Wkładamy do piekarnika(220st) na 15 min około(trzeba pilnować aż kredki się roztopią)



Przelewamy do form sylikonowych i studzimy
PS słoiczki są niesamowicie gorące trzeba uważać żeby się nie poparzyć.



Nasze kredki wyglądają tak:



Pomyślałam, że kredki (szczególnie gwiazdki i serduszka)są fajne dla dzieciaków które mają problem z poprawnym chwytem kredki. Jakoś tak na nich fajnie układają się palce. W sumie nie jestem obiektywna bo Timki praktycznie od początku dobrze trzymały kredki ale widzę jak naturalnie posługują się tymi domowo zrobionymi kredkami.
UWAGA! Słoiczki nie domywają się więc najlepiej takie które nam nie są potrzebne użyć. Forma sylikonowa po czerwonej kredce pozostała lekko zabarwiona na czerwono.
PS tak teraz myślę, że te misie to fajna opcja na prezent dla kogoś. Jakiś taki drobiazg samemu zrobiony. Chyba zrobie takie kredki dla dzieciaków znajomych na Mikołajki. Podobają Wam się te kredki? Myślicie, że Wasze dzieciaki ucieszyły by się z takiego drobnego prezentu?





piątek, 13 września 2013

Co słychać w naszej domowej bibliotece?

Pierwsza nowość to Herve Tullet -Help! We need a title. (książka dostępna również w polskiej wersji językowej)
Na tą nowość natknęłam się kilka dni temu przeglądając Ryms na FB .My Tulleta uwielbiamy więc od razu zamówiłam na ebay angielską wersję tej książki. Wczoraj przyszła i zachwyciła nie tylko mnie ale i Timków.
Autor zabiera nas do swojej pracowni i razem z nim "tworzymy" książkę.








Druga pozycja to Al MacCuish - Operation Alphabet (również dostępna po polsku). Przyjaciółka poleciła mi ją gdyż książka ta bardzo spodobała się jej 4.5letniemu synkowi. Książka jest bardzo ciekawa opowiada o chłopczyku który zaczyna naukę w szkole i zmaga się z alfabetem. Rysunki cudne - utrzymane w angielskim klimacie.







A poniższe pozycje to to co czytamy obecnie do snu. Seria "Basia" polecona przez inną koleżankę również u nas się sprawdziła.
Rysunki bardzo mi się podobają a i sam tekst jest bardzo ładnie napisany. Trafia do mnie i do moich dzieci.





Na koniec książka którą każdy Szymek i Tymek powinien mieć. Opowieść o pięknej przyjaźni jaka rodzi się miedzy Szymonem(biała mewa) a Tymonem(czarny kos). Chłopcy dostali tę książkę od kolegi będąc w PL.





Znacie te książki? myślicie, że spodobałyby się Waszym dzieciakom?



sobota, 7 września 2013

sól do kąpieli z lawendą - domowej roboty i timki w mundurkach

Lubicie zapach lawendy?. W Yorkshire mamy takie jedno cudowne miejsce obsadzone lawendą. Nie musze mówić, że pachnie tam cudnie!
No ale do rzeczy. W tygodniu przygotowałam sobie sól do kąpieli.
Skład:
- sól bocheńska,
- suszone płatki róży,
- lawenda





A tutaj Timki w mundurkach( szkołą póki co zachwyceni):


PS podoba Wam się angielska opcja mundurków do szkoły?

wtorek, 3 września 2013

nasza zabawa przed rozpoczęciem szkoły

Jutro nasz wielki dzień. Nie tylko Timków ale też mój. Jutro rozpoczynamy reception class(zerówkę) tzn oni rozpoczynają a ja mam zamiar iść trochę moją drogą. Przez 4.5 roku byłam z nimi w domu. Dzień po dniu razem spędzaliśmy czas. Teraz nadszedł czas pozwolić moim dzieciom iść swoją drogą. Teraz one muszą same uczynić ten krok w stronę samodzielności. Cieszę się, że mogłam być z nimi przez te 4.5roku w domu i też cieszę się, że otwiera się przed nami nowy etap w naszym życiu.

A takie oto poszukiwania dziś w ogrodzie sobie zrobiliśmy:



Chłopcy szukali literek z których potem ułożyliśmy wyraz SCHOOL


Timkom spodobała się zabawa baaardzo więc powtorzyliśmy ją kilka razy.
Na koniec chłopaki znalazły sensoryczne piłki.



PS pozdrawiam wszystkich rodziców i dzieciaki które rozpoczynają etap szkolny lub przedszkolny :))