Czasem za dużo narzekam na moich chłopaków a to, że marudni a to, że dziś mało zjedli a to, że dziś od rana tylko o ciastka wołają a to, że nic tylko mama i mama a to, że dziś mało w ciągu dnia spali a to, że się nie chcą bawić i duużo płaczą...
... dziś w nocy wzięłam Tymka do siebie do łóżka biedny z wysoką gorączką nie spał dobrze... o 2 w nocy miałam podać mu antybiotyk nie chciał go wypić a moim jedynym marzeniem było to żeby ładnie zjadł lekarstwo i troszkę odpoczął... czuwałam przy nim całą noc, nie mogłam zasnąć ... żeby tylko mu się poprawiło i szybko wyzdrowiał...już nie będę taką marudzącą mamą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz