Pierwsza z nich pochodzi z ksiazki play and learn Montessori i bardzo mi sie spodobala zreszta chlopcom tez.
Bierzemy dwa woreczki(ja wzielam poszewki z poduszek chlopcow)jeden woreczek jest mamy drugi dziecka. Do kazdego woreczka wrzucamy kilka/kilkanascie drewnianych klockow o roznych ksztaltach wazne jedynie zeby w kazdym z workow znajdowala sie taka sama liczba klockow i taki sam ich ksztalt. Na zdjeciach bedzie bardziej widac o co chodzi.
Mama wyciaga jeden klocek pokazuje go dziecku i dziecko wyszukuje raczka w swoim woreczku takiego samego klocka(nie wolno podgladac;) ).
Kolejna zabawa to odtwarzanie wzoru ktory wczesniej mama zrobila
lub ukladanie jednego koloru koralik pod koralikiem w prostej lini
domowy ogrodek chlopakow czyli to co z tata robili kilka tygodni temu
U nas gry planszowe póki co w ogóle nie podchodzą ;-) Czasem tylko pogramy w grę zręcznościową Wesoła Ośmiorniczka :-)
OdpowiedzUsuń