Trzy lata temu kupiłam szopkę bardzo prosta(która gdzieś się zawieruszyła). Zależało mi aby postacie nie były do niczego przymocowane tak aby dzieci mogły się nią swobodnie bawić. Tak dobrze zrozumieliście. W naszym domu szopka nie jest od tego aby równiutko stać pod choinką ale po to aby dzieci mogły się nią bawić. Uważam, że w ten sposób mogą uczyć się o poszczególnych postaciach. Dzięki takiej zabawie wierzę, że wprowadzam ich w świat naszej religii ale również pozwalam namacalnie poczuć tamta historię sprzed tylu lat. Skoro czasem to wszystko jest tak abstrakcyjne dla dziecka to może dzięki temu, że mogą dotknąć, mogą też bardziej doświadczyć obecności narodzonego Jezusa.
Wracając do szopek. Rok temu kupiłam szopkę z melissa and doug. Z dużymi postaciami tez drewniana.
Kilka dni temu będąc w centrum ogrodniczym znalazłam drewniane postacie które w tym roku powiesimy na naszej choince. Były tak piękne, że nie mogłam ich nie kupić.
Czy u Was w domu jest tradycja stawiania szopki? Czy Wasze dzieci się nią bawią?zadają jakieś konkretne pytania o postacie?
Wczoraj byliśmy na jasełkach z dziewczynkami, były zachwycone, pytały co to? tłumaczyłam scena po scenie. A szopka zawsze jest u nas pod choinką,może w tym roku zakupie taka drewniana, fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńfajnie, że dziewczynki tak dopytują
Usuńu nas dziś szopka...krakowska ( z racji ze to nasz rejon), samodzielnie wykonana:d
OdpowiedzUsuńwww.karolowamama.blogspot.com
pamiętam te szopki krakowskie które się wykonywało na plastyce w podstawówce:)
UsuńWasza cudna
Śliczna ta szopka drewniana :))
OdpowiedzUsuńMój synuś w czwartek ma Jasełka w przedszkolu, będzie pasterzem :)
Pozdrawiam :)
o to będą przeżycia na pewno.
UsuńTimki miały jasełka w zeszłym tygodniu i też jeden był pasterzem a drugi królem:)
Pozdrawiamy również
Piękna szopki i te postaci - też bym się nie mogła oprzeć. My wczoraj sami robiliśmy szopkę, bo niestety jak się okazało Krzyś nie jest wyedukowany w tym temacie :( myślałam, że przedszkolne jasełka i katecheta go przygotują - niestety jak samemu się dziecka nie nauczy to nie ma co liczyć na innych (zamiast jasełek u nas w przedszkolu świąteczna smerfna bajka - zastanawiam się czy chłopakom nie zmienić przedszkola)
OdpowiedzUsuńo kurcze w szoku jestem. Wiesz nasza szkoła nie jest wyznaniowa i to w uk a jasełka robili:/
UsuńPytałaś nauczycielek dlaczego nie robili jasełek?może chcieli być nowocześni?
no właśnie taka nowoczesność, żeby co roku nie robić tego samego ...
Usuńehs:/ no dziwne troche:/
Usuńwow te figurki na choinke sa przeurocze! :-) tez szukalam czegos podobnego ;-)
OdpowiedzUsuńna amazon są bo widziałam http://www.amazon.co.uk/Gisela-Graham-Christmas-Decorations-Traditional/dp/B005N0PM14/ref=sr_1_18?ie=UTF8&qid=1387216605&sr=8-18&keywords=nativity+set+wooden
UsuńJakie piękne te fgurki! Ja też takie chcę :D:D
OdpowiedzUsuńA ja tradycyjnie nie zdążę zrobić fajnej szopki :( więc w tym roku będziemy mieć magnetyczną na lodówce :D
świetny pomysł z taką na lodówkę!
UsuńWłasne brakuje mi na rynku takiej alternatywnej szopki dla 2/3 latków ...albo nie znalazłam :)))
OdpowiedzUsuńmoze na internecie gdzieś uda się wyszukać?
Usuń