Chłopcy zdecydowanie wolą słuchać książek niż sami je opowiadać. Wpadł mi do głowy pomysł abyśmy stworzyli sobie w domu "pudło opowiadań"(story bag lub story box stosowane w uk czasem w szkołach lub przedszkolach). Aby zachęcić dzieci do opowiadania przygotowałam kolorowe pudło obklejone postaciami z ich ulubionych bajek(materiały znalazłam w necie). Pudło przyciągneło uwagę dzieci i bardzo ich zaciekawiło.
Nasze pudło będzie zawsze wypełnione książką i rekwizytami potrzebnymi do opowiadania danej historii.(regułą jest, że w pudle znajduje się tylko jedna książka którą się co jakiś czas wymienia)
Najpierw ja czytam książkę i podczas czytania używam rekwizytów a następnie chłopcy opowiadają i bawią się przedmiotami schowanymi w pudle.
Zabawa z takim pudłem daje nam rodzicom jak i naszym dzieciom wiele możliwości. Możemy z dzieckiem poćwiczyć nowe słowa użyte w książce(można wcześniej te słowa napisać lub wydrukować i schować w pudle), można również "oswoić" jakiś temat poprzez zabawę z historią z książki i rekwizytami.
Pierwsza książka w naszym pudle do opowiadań to " We're going on a bear hunt" Michael Rosen.
Mamy książkę, mamy wydrukowane materiały znalezione w internecie, mamy niedźwiadka. Możemy zaczynać:))
Myślicie, że takie pudło pomogłoby Wam w czytaniu/opowiadaniu książek?lub po prostu w zabawie z dzieckiem?