mamablizniacza

mamablizniacza

niedziela, 30 grudnia 2012

na smutno

Nowy Rok już tuż, tuż. Planów noworocznych nie mam bo nie mam silnej woli co by je realizować;)
Zaczełam robić prawo jazdy miesiąc temu - miałam dopiero 4 jazdy po 1,5h. Nawet spoko mi szło, powoli ale do przodu. Wczoraj podczas jednej z nich wyrypałabym się w auto na skrzyżowaniu. Nie żebym się zniechęciła ale sama nie wiem czy to jest coś dla mnie i czy w ogóle dam rade jeździć jak to taka wielka odpowiedzialność. Dziś taki troche ponury post mimo, że za oknem słońce.
Jedna cudowna wiadomość to, że moja przyjaciółka z PL poprosiła mnie za chrzestną dla swojego synka którego rodzi w styczniu. Cieszę się ogromnie. Jest tyle pozytywnych rzeczy w moim życiu i ja je wszystkie celebruje i doceniam żeby nie było, że marudzę:)
Dziś mnie tylko taki coś smutek ogarnął, że nam się z tym kolejnym dzieckiem nie udaje:/ Czasem sobie myślę, że może dlatego dostałam dwójkę od razu bo nie będę mogła miec więcej... nie wiem:/
Zaczęłam poważnie i realnie myśleć o adopcji. Zawsze ta myśl gdzieś była w mojej głowie. Zresztą nawet jak nie było jeszcze Timków to już rozmawialiśmy z M o adopcji. Ten temat stale się u nas pojawia. Może to jest ta droga, może takie ma być moje macierzyństwo, może taka ma być nasza rodzina?

A tymczasem Timki mają radochę z kartonowych aut:)które dostały od koleżanki pod choinkę:)


W Nowym Roku niech Wam się spełnią pragnienia Waszych serc. 

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt

Chłopcy też mają swoją małą, żywą choinkę z własnymi ozdobami.

Życzymy Wszystkim Wesołych Świąt, pełnych pokoju w sercu i miłości.
Niech narodzony Jezus dodaje każdemu siły i wiary. Niech wypełni Was nadzieją na ten Nowy Rok 2013.

piątek, 21 grudnia 2012

choinka i szopka

Mamy naszą pierwszą prawdziwą choinkę. Zawsze mi się marzyła. Taka pachnąca i taka nasza. Radość ubierania całą rodziną nieziemska. Co chwilę idę tam do niej do pokoju i patrzę na nią. Nie ma co taka mała rzecz a cieszy. W tle lecą ulubione kolędy Zbigniewa Preisnera.


Mam też w tym roku wymarzoną szopkę, w końcu taką znalazłam. Oczywiście z Melissa and doug;)




PS w Polsce było super mimo, że złapałam zapalenie zatok juz pierwszego dnia:(. Wypoczełam i naładowałam akumulatory;) Po księgarniach połaziłam. Przywiozłam 11kg bagażu podręcznego plus 16kg głównego. Mnóstwo rzeczy zostało ale to mama wyśle kurierem po Nowym Roku:))

poniedziałek, 10 grudnia 2012

wyprawa do PL

Jutro lecę sama do PL na cały tydzień bez dzieciaków i bez M.
Tyle planów na ten tydzień, tyle spotkań i chwil tylko dla siebie. Mam nadzieję, że odpocznę i wykorzystam czas na maxa. Podładuję akumulatory i wrócę z nowymi pokładami energii.
Cieszę się, że mój M wpadł na taki fajny pomysł abym poleciała sobie sama do PL a on weźmie urlop i zajmie się chłopakami.
Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnych przygotowań do Świąt.
PS liczę na piękną zimę jutro w Balicach.

niedziela, 2 grudnia 2012

na śmiesznie z bliźniakami

Każdy kto ma takie trochę podrośnięte dziecko to wie jakich mądrości można się nie raz dowiedzieć od tego dziecka. Mowa i pomysły chłopców obfitują od jakiegoś już czasu w owe mądrości.

Sz: mamo a to 4 to jest po polsku czy po angielsku?
Ja: cyfry są w każdym  z tych języków tak samo pisane.
Sz: a to mnie zaskoczyłaś
Ja: no widzisz...
Sz: a wiesz herbate to ja lubie po angielsku pić
Ja: tak?? tzn jak??... z filiżanki?
Sz: nie mamo z mlekiem:)
Ja: spoko
Sz: i tu widzisz ja ciebie zaskoczyłem:))

U Timków w przedszkolu dzieci robią listy do Św Mikołaja i mają wielki katalog Argosa i sobie wycinają co chcą. Przychodzę po nich i Pani mówi, że nic nie wybrali i jak ich pytała czemu to mówili, że noł i tyle. Kazała mi ich zapytać dlaczego. No więc pytam ich a oni, że nie było jajka niespodzianki w tym katalogu to oni nic tam nie chcą:)) (ekonomiczne dzieci mamy, nie ma co:) )(PS mina Pani bezcenna;) )

Idziemy do przedszkola nagle Tymek staje i się ogląda na spodnie swoje.
T: ubrałaś mi spodnie po domu do przedszkola!!!!!
Ja: no coś Ty to są na wyjścia.
T: Przecież widzę, że je po domu miałem.
Ja: wczoraj miałeś też granatowe ale z kieszonkami po domu, to są inne nie widzisz?
T: przecież one są po domu, kiedyś je w domu miałem ubrane... nie wystroiłaś mnie dziś do przedszkola??
Ja: wystroiłam, piękny jesteś, chodź idziemy.
Szymek oglada siebie i mówi: to ja dziś będę tym wystrojonym.
T: ty się nie ciesz bo ja widziałem cię w nich po domu też:))
(potem sobie przypomniałam, że raz jeden zostawiłam im te spodnie po domu jak skąd wróciliśmy i już nie chciało mi się ich przebierać, pamięć wzorowa:))

W drodzę do przedszkola robimy powtórkę...
Ja: pamiętacie Pani Was będzie dziś pytała i kształty - cone, cylinder i semicircle tak?
Sz: dobra na to mam czas, ślimaków mi lepi szukaj

Ja: zamknijcie buźki bo strasznie wieje a Wy gadacie i gadacie.
T: wystarczy, że zęby zamknę... widzisz? i wiatr nie wlatuje i mówić mogę:))

Ja: chłopcy zbieramy się szybko, wstąpimy do sklepu przed przedszkolem
T: po co?
Ja: mama musi kupić kilka rzeczy.
Sz: ile masz kasy?
Ja: dychę, a co?
Sz: a nic
W sklepie Pani kasuje kilka rzeczy i mówi five pound... płacę, biorę resztę, wychodzimy szybko
Sz: ile Ci wydała?
Ja: piątkę a co?
Sz: a sprawdzam czy dobrze:))
(normalnie nie zginę z nimi:) )

Chłopcy rysują obrazki dla babci i dziadka i potem wysyłamy. Narysowali kilka, wkładam do listu a Sz: możesz to wysłać osobno?
Ja: jak osobno?
Sz: każdy rysunek osobno
Ja: ale po co jak to idzie pod ten sam adres?
Sz: babcia za jeden rysunek wysle jeden list z czymś
Ja: ale to się nie opłaca to będzie więcej pieniążków nas kosztowało jak wyślemy tyle listów
Sz: przecież się zwróci... :)

piątek, 30 listopada 2012

cyferkowo

Cyferki. Fajnie się nimi pobawić. Powymyślać, powygłupiać. I nawet jeśli dziecko już dawno umie policzyć od 1-10 warto czasem zmodyfikować zabawę aby na czymś znajomym ćwiczyć coś nieznanego. Np kolejność tych cyferek, szukać tych parzystych i nie parzystych, odliczać od 10-0. Szukać jednej brakującej spośród dziesięciu. Ćwiczyć logiczne myślenie oraz pamięć i spostrzegawczość.

Których cyferek brakuje w szeregu?

Odliczamy od 9-1


Szukamy jednej cyferki której brakuje


Każdy dostaje po dwa woreczki w jednym cyferki parzyste w drugim nieparzyste. Chłopcy chwilkę bawią się cyferkami czytają je na głos a potem mieszamy cyferki i segregujemy które gdzie były. 



Przygotowałam taki segregator z cyframi(po pysznym zestawie herbatek od przyjaciółki)wrzucamy po tyle muszelek ile wskazuje cyfra. Najpierw w kolejności a potem pomieszałam cyferki i wrzucamy na nowo.



Następnie układamy cyferki parzyste i z segregatora bierzemy muszelki z odpowiednich przegródek i tworzymy z nich pary. 


to samo robimy z cyferkami nieparzystymi tylko zauważamy, że nie wszystkie mają parę. 


Na pewno macie domino, probowaliście z nim zrobić coś takiego?




A od jutra adwentowy kalendarz. Miłego weekendu wszystkim:*

czwartek, 29 listopada 2012

o "zwykłej" przyjaźni

Czas leci szybko, za szybko. Zawsze jak ktoś u nas jest z Polski to czas przelatuje przez palce. Mam więcej czasu dla siebie i dla dzieci dla M też ale On dużo pracuje ostatnio więc nasze randkowanie nie jest tak częste jakbyśmy sobie tego życzyli.
Wiecie co? lubię sobie po prostu poleżeć i poczytać ale nade wszystko lubie kontakt z bliskimi mi osobami. Lubię jechać 45min autobusem do sąsiedniego miasta po to aby zjeść z przyjaciółką lunch, lubię spędzać czas w kuchni i piec aby drugą przyjaciółkę zaprosić do siebie na kawkę i ciacho domowej roboty. Albo rozmawiać z przyjaciółką z Bristolu codziennie rano:)wracając z przedszkola, ot taki nasz rytuał. Szkoda, że u Niej teraz nikogo nie ma bo mogłabym gadać z Nią godzinami dziennie i ciągle byłoby mi mało.
Znacie kogoś takiego z kim możecie gadać i gadać i kończąc rozmowę dalej czujecie niedosyt?niedysyt informacji? niedysyt słów?Ja znam :)
Pisząc maila do przyjaciółki która jest w Polsce też odczuwam taki niedosyt a piszemy ze sobą codziennie. Cieszę się, że mam takie osoby w swoim życiu które są tak blisko mnie. Które są częścią mojego życia, które czasem mimo, że daleko są tak bardzo blisko.
Cieszę się, że rozmawiam z rodzicami praktycznie godzinę codziennie i też ciągle mało.
Cieszę się, że przyjaciółka z Krakowa wzięła urlop specjalnie dla mnie aby pobyć ze mną jak będę w Polsce w grudniu.
Cieszę się, że ktoś się cieszy, że po prostu jestem:)
Każdy powinien mieć kogoś takiego bliskiego sercu i nie mówię tu o współmałżonku tylko o pokrewnej przyjacielskiej duszy.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Wyniki Candy/Rozdania

Dziękuje wszystkim za udział w zabawie. W zabawie dołączyli nowi obserwatorzy naszego bloga. Mam nadzieję, że z nami zostaną i będą naszymi czytelnikami dalej. Mam też nadzieję, że osoby wylosowane będą zadowolone z upominków. A cała reszta weźmie udział w nowej zabawie która będzie po Nowym Roku.



Timi wylosował:




Simi wylosował:



Gratulacje dla Dag i Moniki

Proszę adresy domowe na mój adres email patrycja.tryba@wp.pl

czwartek, 22 listopada 2012

przygoda z alfabetem - literki A, B

Na różne sposoby ćwiczymy literki. Tym razem przyszedł czas na odkrywanie przedmiotów zaczynających się na konkretną literę. Do dwóch pojemników wrzuciłam po kilka przedmiotów  z danej literki plus same literki jedna duża druga mała. Chłopcy wyciągali po jednej rzeczy z pudełka i nazywali przedmiot.





Następnie wymieszałam oba pojemniki i chłopcy segregowali przedmioty które trafiają do pojemnika z literką A a które z B.


Póki co przerabiamy nazwy przedmiotów po polsku. Język angielski zaczyna dominować w życiu codziennym. Pierwsze nazwy tych przedmiotów w większości padały po angielsku od razu, mama pomogła z nazwami po polsku i potem już powtarzali tylko po polsku, angielski się nie wkradał.
Codziennie zamierzamy zrobić w ten sposób dwie literki.

Nasze książki literkowe to:




(powyższa książka która też jest do zgarnięcia u nas w rozdaniu, do niedzieli czas na zgłoszenia)



a w nim abecadło











Zamówiłam "Mam oko na litery" Mizielińskich ale sama nie wiem czy dobrze zrobiłam bo jakoś średnio do mnie przemawiają ich książki jednak nie widziałam ich nigdy na żywo, tyle co w necie.

wtorek, 20 listopada 2012

Katecheza Dobrego Pasterza - książka i ćwiczenia

" Odkrywając wrażliwość religijną dziecka, bez narzucania własnego wyobrażenia o dziecku i Bogu, można odpowiedzieć na jego najgłębsze potrzeby duchowe i pomóc mu je zaspokoić"(cytat pochodzi z książki "Ja jestem dobrym pasterzem" str7)

Koncepcja tej katechezy powstała w Rzymie w latach 50 ubiegłego wieku na bazie doświadczeń Sofii Cavalletti i Gianny Gobbi.

Cała katecheza dobrego pasterza(metodą montessori)opracowana została dla dzieci w wieku od 3 do 12 lat. W tej książce można znaleźć informacje na temat pierwszego poziomu czyli wiek 3-5lat.
Podzielam zdanie autorów, że dziecko w tym wieku uczy się przez naśladowanie z tego względu ogromną rolę pełnimy my rodzice. Przede wszystkim od rodziców zależy rozbudzenie w swoim dziecku religijności.
Religia w tym wieku jest Chrystocentryczna. Skupiona na postaci Jezusa. Pozwalamy dziecku obcować z Nim i nawiązać więź.

To na co zwróciłam uwage to aby dziecku przedstawiać tekst ze żródła a nie naszą syntezę.
Wprowadzenie dziecka polega na poznawaniu znaków. Od konkretu do abstraktu. Trzeba pamiętać, że katecheza jest z dzieckiem a nie dla dziecka. Musimy zaufać dziecku, dać mu możliwość dochodzenia prawdy, uszanować ciszę, uszanować dziecko. Nie możemy wyręczać go w jego działalności.

"Prowadząc dziecko do spotkania z Osobowym Bogiem, pomagamy mu w zaspokojeniu potrzeby miłości i przynależności. Uczucie radości i pokoju, jakie towarzyszy dziecku w tym momencie, pozostanie na długo i będzie doświadczeniem, do którego będzie wracało w późniejszych okresach kryzysu duchowego" (cytat z książki ' Ja jestem dobrym pasterzem" str 30)

Podoba mi się zestawienie w tabelach które jest wyraźne i przejrzyste.



Następnie przedstawione są scenariusze do katechez


Zeszyty ćwiczeń nie są niezbędnymi pomocami. Ja je kupiłam z czystej ciekawości i ze względu na to, że Timki lubią kolorować. Znajdziemy w nich nie tylko kolorowanki ale różne zadania dla dzieci plus cytaty z Pisma Św. Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak to w środku wygląda to poniżej kilka fotek:







Przepraszam za jakość zdjęć ale nie zdążyłam zeskanować jedynie szybko fotki zrobiłam.