dzis spadl rano snieg(ale tak troszeczke zaledwie)
T: mama lubisz snieg?
Mama: Tak
Sz: to idz nam ulep balwana:)
przed spaniem chlopcy sikaja do duzego kibelka, Tymek straszy, ze spusci wode jak Sz siedzi i robi siku.
Mama: nie spuszczaj teraz
T: (lekko spuszczajac wode mowi): poleci Monek zaraz(babia mowi na Sz Monek)
rozmowa o szopce
Mama: postawimy szopke pod choinka(chlopcy sluchaja ale na ich buzkach maluje sie wyraz - co to szopka?no to ja ciagne dalej), w szopce bedzie malutka Bozia, 3 krolow, mama Bozi i tata Bozi i moze jakis baranek tez przyjdzie, a moze przyjdzie jakas koza?
T: a moze maka paka i tomblibus?(postacie z ich ulubionej bajki in the night garden)
Mama: no nie wiem moze przyjda...
Sz: przyjda na pewno
rano pija mleko
Mama: juz wypiliscie to mleko?
T: nie, bzusek pelny
Mama: a zmiescisz jeszcze ciastka?
T(z blyskiem w oku): no pewnie:)
Haha, fajne chlopaki!
OdpowiedzUsuń