Dziś 13sty ale nie piątek:)a będzie o piątku ale zeszłym. Chłopcy od rana dawali koncertowe popisy. Szli w dwa głosy i coraz bardziej dochodzili do kresu mojej wytrzymałości. Około 10 doszłam do wniosku, że ich rozdzielamy. Mąż pojechał z Sz autem do sklepu ogrodowo-domowo-majsterkowego a ja z T autobusem w miasto;).
Chłopcy pytali o siebie ale nie płakali za sobą a to duży plus bo wcześniejsze próby rozłąki nie wychodziły za bardzo. Ja odkryłam jak to fajnie podróżuje się z malutkim pojedynczym wózkiem i tylko jednym pasażerem. Wszytko wydawało się tak proste i tak banalnie bezwysiłkowe(no wiem, że z 1 dzieckiem wyprawa też ciężka ale jak się ma porównanie 2 dzieci w tym samym zbuntowanym wieku to jest różnica stumilowa!!)
Ja z T odpoczełam, mąż z Sz też więc same plusy. Po powrocie wrócili do duetu piszcząco-płaczącego w bardzo szybkim tempie.
Wieczór też był pełen niespodzianek. Mąż położył chłopców spać. Po czym chłopcy mieli troszkę odmienne plany. Słychać było jak dokazują w łóżeczkach i bawią się przy tym wyśmienicie. Oczywiście jak trzeba iść spać to oni są wtedy najlepsze kumple i trzymają sztamę zabawiając się wzajemnie. Mąż poszedł na górę do nich zobaczyć co robią po czym wrócił i kazał mi wziąźć aparat i iść do nich zobaczyć.
Byłam w szoku jak weszłam do ich pokoju. Wszystko z łóżeczek powywalane, prześcieradła pościągane, kołdry i poduszki na ziemi, peppy pig ciśnięte w kąt ale ok to się czasem zdarzało. Tym razem chłopcy poszli o krok dalej albo o dwa kroki;)porozbierali piżamki i ściągneli pampersy! Ochoczo i zupełnie jakby nigdy nic skacząc na golasa w łóżeczkach. Nie muszę dodawać, że byli przeszczęśliwi. Film wideo jak i liczne fotki są - za pare ładnych lat czuję, że ten film będzie robił furrorę;)
A na koniec fotka padniętego Tymcia po wyprawie na miasto
Pati - ja mam od kilku dni to samo :( Już mnie to wcale nie śmieszy, bo doszło jeszcze sikanie i załatwianie grubszych rzeczy do łóżka... Chyba ich wystawię na allegro ;)
OdpowiedzUsuńej to może się zmówimy i razem na allegro wystawimy :)) jakąś promocje zrobimy:)
OdpowiedzUsuńalbo Ty na allegro a ja na ebay;)
nie wiem kiedy ten bunt się skończy bo zamiast lepiej to mam wrażenie, że coraz gorzej jest:/
trzymaj się dzielnie :*