Jesien nadeszla dosc szybko do UK w tym roku. Wrzesien nie przynosi juz ciepla a na pewno brakuje w nim slonca. Wieje praktycznei codziennie, pada tez. Z dzieciakami kisimy sie w domu jak mopsy.
Dzis peirwszy raz od soboty jestesmy w ogrodzie.
A w ogrodzie juz jesien, powietrze takie "nie letnie" ale za to niebo przepieknie niebieskie bez ani jednej chmurki.
Wiatru tez nie ma - zyc nie umierac.
Jutro ma lac :(wiec dzis caly dzien w ogrodzie.
Siedze wlasnie z filizanka goracej herbatki i napawam sie ostatnimi cieplymi promieniami slonca. Zapach rozwieszonego prania sprawia jakbym byla na lace pelnej wiosennych kwiatow.
We wtorek lecimy do Polski na dwa tygodnie. Taka o spontaniczna szybka decyzja. Mielismy jechac gdzies na urlop w uk ale, ze pogoda pozostawia wiele do zyczenia - lecimy do dziadkow co by odpoczac od dwojki rozbieganych i rozwrzeszczanych dzieciakow. Liczymy na zlapanie kilku chwil dla siebie.
PS gdziekolwiek jestescie u Was dzis tez tak ladnie?
U mnie tez dzis pieknie! Strasznie sie ciesze, ze to wlasnie dzisiaj wypadlo mi pobranie krwi, dzieki czemu pracuje z domu.
OdpowiedzUsuńSiedze sobie wlasnie w ogrodku z laptopem i herbatka - zyc nie umierac. Uwielbiam taka wczesna jesien :)
Fajnie Wam z tym urlopem w Polsce. Mam nadzieje, ze bedzie udany!
Spadajcie obie z tymi swoimi ogródkami :P
OdpowiedzUsuńJa ogródka nie mam to siedzę w domu :( Udanego urlopu :)
oj zazdroszcze wyprawy do kraju...a jesien o tak jak juz kasztany zebralam z Ania :)
OdpowiedzUsuńOj jak Ci fajnie,jedz i wypoczywaj;)pozdrow Polske ode mnie;)
OdpowiedzUsuń