Nasza dzisiejsza zabawa wyszła całkiem spontanicznie, jednak tak bardzo spodobała się timkom, że chciałam się nią z Wami podzielić.
Będzie nam potrzebny słownik najlepiej taki dla dzieci oraz kartka i długopis.
Zadawałam chłopcom pytania:
- na której stronie otworzyć słownik?
- można też losowo otworzyć słownik i zapytać: strona prawa czy lewa?
- która kolumna?
- który numer słówka?
- od dołu czy od góry?
- (pytania można modyfikować lub wymyślać inne)
Kolejna zabawa to przeglądanie słówek(w słowniku fonetycznym) na daną literę np na "s". Chłopcy czytają słówka na głos, czytają również liczbę mnogą od danego słówka lub stopniowanie danego słowa.
W drugim słowniku (tym z definicjami)chłopcy odszukują słowo i czytają jego znaczenie.
A to jedna strona z wypracowania jednego z timków(wypracowanie jest na 5 stron). Pisał sam bez pytania mnie o słowa i bez słownika. Pisał to kilka miesięcy temu. Miał wtedy 5.5 roku. Chłopcy odkąd pamiętam uwielbiali pisać coś, tak sami z siebie. Siadają sobie i po prostu piszą a potem czytają nam to co napisali.
Wow! Jestem pod wielkim wrażeniem! Bloga czytam stosunkowo od niedawna i mam w związku z tym pytanie. Skąd taka dobra znajomość angielskiego? Żyjecie w UK? Wychowujecie dzieci dwujęzycznie, czy to wynik jedynie zabaw z językiem?
OdpowiedzUsuńWitamy w naszej blogosferze i dziękujemy za miłe słowa. Co do języka. Jestem po filologii angielskiej. Od 7 lat mieszkamy w UK. Chłopaki się tutaj urodziły i tutaj chodzą do szkoły. Obecnie do 1klasy szkoły podstawowej. Są dwujęzyczni. Mówią, piszą i czytają w po polsku i po angielsku.
UsuńDziękuję za odpowiedź! W międzyczasie już nadrobiłam kilka wstępnych postów i jestem na bieżąco. :)
Usuńnajlepiej chyba etykietami przeszukiwać blog pod to co nas interesuje konkretnie bo u nas to takie pomieszanie jest na blogu:))
Usuńwow! niesamowity pęd do wiedzy i talent pisarski w jednym - jestem pełna podziwu
OdpowiedzUsuń(swoją drogą ładnie to tak dać czytelnikom próbkę talentu i pozostawić z niedosytem - myślących jedynie o tym co na pozostałych 4 stronach?! nic tylko czekać na wydanie drukiem dzieł zebranych! ostatecznie będę musiała zmusić wyobraźnię do działania.. albo wiem, zapytam J. co też mogło być dalej z tymi Polarnymi i ich kasztanami? :D )
no i kiedy oni tak urośli!?
no tak prawa autorskie muszą być zachowane haha:)))
Usuńno rosną, rosną jeszcze 3 miesiące i będą mieć 6 lat a dopiero co się urodziły:))
Timki sa niesamowite! Pamietam ta zapisana strone jak wrzucilas na fb- bylam i nadal jestem pod wielkim wrazeniem! Brawo dla Timkow i dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńMikolaj jeszcze troche za maly na te jezykowe zabawy, ale przyjdzie i na nas czas ;)
Pewnie szybciej niz sie tego spodziewamy :)
dzięki wielkie:* oj przyjdzie i na Mikiego czas:*
UsuńWow, zabieram się dzisiaj za pisanie słówek z ang. z moją dużą Anią (7lat) ;)
OdpowiedzUsuńmożecie najpierw przerobić słówka proste fonetycznie żeby się nie zniechęcić.
UsuńPozdrawiamy:*
jestem w pozytywnym szoku! 5.5 roku i taaaakie wypracowanie???? szacun i podziw! moj ma 6 lat ale ma lekki autyzm wiec raczej ciezko bedzie u niego z pisaniem, mlodszy tez sie nie garnie. Le z tego co widze, dzieci znajomych tez raczej niechetnie pisza w tym wieku. wiec masz w domu geniuszy! ;)
OdpowiedzUsuńmyśle, że każde dzieciaki mają coś co lubią robić tak po prostu a i wydaje mi się, że u nas to pewnie etap. Za jakiś czas pewnie coś innego będzie na topie. A czy geniuszy to chyba nie - normalne zwykłe dzieci :)
UsuńPozdrawiamy i ściskamy z mroźnego dziś Yorkshire brrr
Hugo dostanie słownik na urodziny, ale cicho, nic mu nie mówcie ;) Pozdrawiam noworocznie!
OdpowiedzUsuńsuper:) słowniki fajne są:) Pozdrawiamy również:*
UsuńBardzo ciekawy pomysł do wykorzystania słownika! Muszę zapiamiętać, gdy Gabiś będzie na etapie wolnego pisania, bo na razie owszem lubi pisać, ale same nie powiązane ze sobą literki, no ożrócz własnego imienia. A Tymki piszą rewelacyjnie! Podejrzewam, że to pewnie po mamie, w końcu blog też sam z siebie nie powstaje, hahaha... a równie ciekawie się go czyta. Pozdrawiam z mroźnego Montrealu, M
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa. Co do łączenia i pisania dowolnego to przecież od czegoś trzeba zacząć. Najlepiej robić to co się lubi i nie zniechęcać się. Gabiś jeszcze troche i będzie śmigał epopeje niezłe:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńmaluchy maj to do siebie, ze w bardzo szybki sposób potrafią nauczyć się języka angielskiego. Ja za to powoli ale również skrupulatnie uczę się z podręczników https://www.jezykiobce.pl/s/170/podrecznik-do-jezyka-angielskiego gdyż taka forma mi zdecydowanie najbardziej odpowiada.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem powtarza się sytuacja, że to właśnie dzieci najszybciej uczą się różnych rzeczy w tym języków obcych. Uważam, że to jest absolutna prawda. Tym bardziej, że jak moje dzieciaki chodża na kurs https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kurs-angielskiego-dla-mlodziezy/ to po krótkim czasie zauważyłam już wzrost znajomości tego języka obcego.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńW szczególności jeśli chodzi o dzieci to właśnie one najlepiej się uczą języka angielskiego z takich materiałów. Muszę przyznać, że mi również podoba się to co napisano w https://earlystage.pl/blog/2020/07/28/ulica-sezamkowa-filmy-dla-dzieci-do-nauki-angielskiego/ i jestem zdania, że ten serial doskonale uczy podstaw.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że można w taki sposób podejść do nauki języka angielskiego i muszę przyznać, że ja właśnie chcę dzieci zapisać na lekcje tego języka. W sumie po przeczytaniu https://kreatywnadzungla.pl/2020/11/jak-zaczac-uczyc-dziecko-jezyka-angielskiego.html wiem jak i kiedy najlepiej aby dzieciaki zaczęły naukę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że całkiem dobrym rozwiązaniem może być w tej sytuacji angielski w Lublinie: https://columbus.lublin.pl/ . Jest to szkoła językowa, która oferuje kursy dla różnych grup wiekowych. Myślę, że znajdziecie tam także kursy dla siebie.
OdpowiedzUsuń