Przeglądając kiedyś blogi trafiłam na ten post. Zainspirowana pomysłem który w nim znalazłam stworzyłam chłopakom podobną zabawę. Jedynie napis zrobiłam na jednym z patyczków danego koloru. Dodatkowo specjalnie nie dopasowałam koloru patyczków do koloru danej figury na obrazku. Chłopcy jednak nie mieli z tym problemu. W zabawie tej jest zawarty montessoriański element - kontrola błędu. Jest nią cyfra która mieści się obok nazwy, sugerująca ilość patyczków(ilość boków), np niebieski hexagon 6 - znajdziemy 6 niebieskich patyczków z których możemy ułożyć sześciokąt.
Do wykonania zabawy potrzebne są patyczki, długopis i karty. (mogą być karty zrobione odręcznie lub firury wycięte z papieru). Nasze karty wydrukowałam już dawno temu z tej strony.
Fajna zabawa połączona z nauką.
super pomysł!
OdpowiedzUsuńkolorowe patyczki i fana matematyki już mam - na pewno dorobię takie karty do kompletu :)
karty są fajne można je różnie wykorzystywać:)
UsuńKarty mamy, patyczki też a zatem wiem co będziemy robić w weekend, tym bardziej, że ma mocno wiać u nas:)
OdpowiedzUsuńpatyczki są fajne do różnych zabaw. PS u nas też wieje brrrr
Usuń