Ten nowy rok jakis taki dziwny. Przynajmniej poki co wszystko (a przynajmniej wiekszosc spraw)nie po mojej mysli. Moze to tylko takie wejscie w zakret a za nim bedzie juz widac prosta.
Jaki bedzie ten rok?Co sie w nim wydarzy?Moze sie uda i nastepna Wigilie bedziemy juz nie we 4 a w 5lub6?(jak znow beda blizniaki;) ). Co bym chciala?a czego zdecydowanie nie?
Postanowienia? Nie ma w tym roku bo i tak nigdy sie z nich nie wywiazuje a potem dreczy sumienie i dolek chyta wiec w tym roku asekuracyjnie postanowien nie ma:)
Pocieszajace jest to, ze Sylwester i pierwszy dzien w tym roku spedzilismy w cudownym towarzystwie Anika i jej rodziny. To napawa mnie optymizmem, ze to bedzie dobry rok - mimo wszystko!
Trzymam kciuki, zeby wszystko w tym roku ulozylo sie po Waszej mysli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo.
Dzieki Kochana:*
OdpowiedzUsuńWszystko zalezy od tego jak sobie postanowicie. Nie dawajcie sie malym trudnosciom, a wszystko sie ulozy. :) Powodzenia! :*
OdpowiedzUsuńPlanujecie powiększenie rodzinki? Jestem zaskoczona bo jednak jest co robić z dwójką małych rozrabiaków! Ja nie wyobrażam sobie znowu wchodzić w pieluchy ale jeśli marzysz o tym to życzę spełnienia marzenia:)))
OdpowiedzUsuńMonika - fajnie, ze do nas trafilas. Zobacze do Was na bloga popoludniu na spokojnie:)Dla nas 2 dzieci to za malo;)chcemy wiecej:)
OdpowiedzUsuńHanna - Dzieki:*, jak dzieciaczki w brzuszku?
Kopia i boksuja, co nie jest takie zle, bo za kazdym razem jak cos mnie boli i sie zastanawiam czy to juz, to one sie wtedy ruszaja, a to oznacza, ze chyba jeszcze nie sa gotowe na wyjscie. :))) 17 dni do przyjazdu Guy'a, a potem niech sie dzieje, co chce. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i mam nadzieje, ze sie uklada! :**
Gdybys szukala Elle z tuszem to spora ilosc jest w Morrisons, bez problemu zakupione:-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Dobrego:*
ihhiihhi - trafilas do mnie pewnie od Agi:)ale fajnie :)
OdpowiedzUsuńjutro poszukam po sklepach chce kupic jeszcze mamie i przyjaciolce do PL mam nadzieje, ze sie uda:*
Jeszcze raz dziekuje za info
Masz racje, przywedrowalam do Ciebie od Agi poza tym szukam kogos " na miejscu" ;-)
UsuńTroche sie rozczarowalam tym tuszem tak na marginesie ale dam mu jeszcze szanse.
Hexxana - widze, ze tez masz bloga - zagladne wieczorkiem na spokojnie do Ciebie na bloga bo wyglada na b fajny blog:)
OdpowiedzUsuńPS ja tez pierwsze uzycie tuszu i szalu nie ma hiih ale pouzywamy zobaczymy
PS2 ciekawe czy w tym roku bedzie z benefita cos jako dodatek do glamoura bo ostatnie 2 lata cos dawali:)
Pozdrawiam
Zapraszam goraco w takim razie:-) mam nadzieje, ze Ci sie spodoba moj wirtualny kacik.
UsuńCzytalam troche opinii o tuszu i wszedzie ochy i achy-troche tego nie rozumiem ale szanse dam:)
Na Wyspach to dopiero moje pierwsze tygodnie wiec slabo mam rozeznanie co i jak;-)Oswajam zycie, ze tak powiem:D
Tego typu dodatki to fajna sprawa i kusi:-) dlatego chetnie bede patrzec na inne wydania bo to takie 2 w 1 co cieszy kobieca nature:)
Buzka!
no wlasnie patrze na Twojego bloga a tam tyle polskich kosmetykow sobie mysle ki pieron Ty to wszystko masz na Wyspach?:)ihihih
OdpowiedzUsuńJak wyhacze cos w gazecie jakiejs dam znac.
Tutaj b czesto sa fajne dodatki:)
Dzis pomalowalam 2 raz tym tuszem rzesy i jest lepiej - wiecej sie nabralo na szczoteczke i rzesy sa dzis wyrazne ale dosc grubo tego tuszu na rzesach jest - nie wiem do konca czy to dobrze czy nie
PS a w ktorej czesci uk mieszkasz?
W Canterbury:-)
OdpowiedzUsuńZauwazylam, ze tutaj gazety rozpieszczaja:-)
Moze tusz jest zbyt swiezy, bo czesto tak bywa- no nic, zobaczymy:-)