Zawsze zastanawiam się co przywieź z Polski. Tym razem miałam tą możliwość, że mogłam przywieźć dosłownie wszystko co chcę gdyż jechaliśmy samochodem.
Wracaliśmy dopakowani na maxa bo dużo tych rzeczy się uzbierało.
Na pierwszy ogień podzielę się z Wami tym co mi wpadło w oko w PL.
Jeśli będziecie w polskich górach zwróćcie uwagę na drewniane zabawki. Szczególnie te dla chłopców. Wg mnie bardzo tanie. Po 16-18zl auta wyścigowe, wozy strażackie, helikoptery, samoloty, traktory, dźwigi itd. Bardzo ładnie wykonane. Zdecydowałam się na takie ciężarówki gdzie można coś zapakować na przyczepę i jazda:). Dodatkowo można wypalić imię dziecka.
Nasze czekają na Święta i chłopcy dostaną je pod choinkę. Nie ukrywam, że chciałam wykupić wszystko. Jedynie M ostudził moje emocje przed wykupieniem całego stoiska. Co zrobić kocham drewniane zabawki(stąd chyba sentyment do mellissa and doug).
Fajne drewniane puzzle. Z jednej strony cyferki z drugiej literki. Nasi mają żyrafę i konika a na zdjęciu kotek dla córeczki przyjaciółki.(cena 14zl)
Grube kredki umieszczone jakby w patyku. Bardzo mi się spodobały (10zl).
Matrioszki. Bardzo ładnie wykonane, ceny różne w Krakowie od 15-25zl(zależy gdzie)w górach 13zł-20zł. Najtaniej widziałam w Zakopanym na Głubałówce(w ogóle polecam robienie zakupów na Głubałówce bo jest najtaniej o dziwo).
Słyszeliście o Uzdrowisku Rabka?? Skusiłam się na kilka produktów zawierających rabczańską solankę. Dam znać jak się spiszą. W tym kilka produktów dla dzieci właśnie.
A co Wy przywozicie z Polski?