Chłopcy bardzo cieszą się na podróż Euro Tunnel'em a w powrotnej drodze promem z Dunkierki.
Mamy lekki zarys tego co chcemy zobaczyć, ale tak naprawdę szykujemy się na przygodę i będziemy z dnia na dzień decydować co robimy. Dużo zależy od dzieciaków. Jak one zniosą podróż w końcu w jedną stronę musimy przejechać prawie 2500km:).
Będziemy starać się zabrać minimum rzeczy(mimo iż jedziemy samochodem który jest mega pakowny to im mniej zabierzemy tym lepiej)Znając życie będziemy dopakowani po brzegi;)
Chłopcy wybrali sobie książki. Bierzemy tylko te po polsku żeby poćwiczyć język.
Zaczynamy trochę pod górkę bo we wtorek Sz wylądował wieczorem w szpitalu z wysoką gorączką i bólem głowy. Dostał antybiotyk - zapalenie ucha i zatok. Ehs to chyba standard u nas przed wyjazdem chorować. Ostatni nasz lot do PL na Wielkanoc również był z antybiotykiem i zapaleniem ucha:(.
Wczoraj jedna z moich przyjaciółek zrobiła mi meeeega niespodziankę. Przygotowała dla mnie tort i z zaskoczenia wpadła złożyć mi życzenia!!!. Urodziny przypadają na naszą podróż więc zrobiła mi wcześniejszą niespodziankę.
Życzymy Wam miłych wakacji. Jakie macie plany? Postaramy się czasem coś wrzucić z podróży o ile internet dorwiemy.